Dziwna śmierć 58-latki. Czy ktoś ją zabił?
Tajemnicze zdarzenie w Kierzu Niedźwiedzim
Powszechnie wiadomo, że nie ma zbrodni doskonałej, a sprawca prędzej czy później zostanie ujęty przez policję. Jakkolwiek na to nie patrzeć, tkwi w tym wiele prawdy, a mimo to wciąż słyszymy o jakichś przypadkach, kiedy to nie wiadomo tak naprawdę, co się wydarzyło. Do właśnie takiego incydentu doszło w piątek, 7 kwietnia w Kierzu Niedźwiedzim. Policjanci ze Skarżyska Kamiennego otrzymali zawiadomienie o tym, iż znaleziono zwłoki 58-letniej kobiety. Nie wiadomo jak doszło do zgonu.
Szczegóły sprawy
Policjantów ze Skarżyska o całej sytuacji poinformował syn 58-letniej denatki. Opowiedział o tym, że kobieta nagle zniknęła, zaczął więc jej szukać. W efekcie tych poszukiwań trafił na posesję innego mieszkańca Kierza Niedźwiedziego. Tam też znalazł ciało matki. Na miejsce, oprócz policji przybył też prokurator. Ze wstępnych lekarskich oględzin zwłok wynika, iż do śmierci 58-latki mógł przyczynić się ktoś trzeci. Zatrzymano 62-letniego mężczyznę, właściciela posesji na którym znaleziono zwłoki kobiety. Miał on 2 promile alkoholu we krwi.