Skandal medyczny w Skarżysku-Kamiennej: Lekarz nie zauważył noża w ciele zmarłego mężczyzny
Niezwykle szokujące wydarzenia miały miejsce w Skarżysku-Kamiennej, małym mieście w świętokrzyskim. W centrum tych dramatycznych wydarzeń był zgon 74-letniego mieszkańca miasta, który nastąpił 22 października (niedziela). Kiedy krewni zauważyli, że starzec nie reaguje, zdecydowali się wezwać lekarza, aby stwierdził zgon. Niestety, lekarz, który pojawił się na miejscu, dał dowód niespotykanego braku profesjonalizmu.
Skarżysko-Kamienna od kilkudziesięciu godzin jest wstrząśnięta tą historią. Tego niedzielnego dnia córka 74-latka odkryła, że jej ojciec nie oddycha. Zaniepokojona, natychmiast wezwała lekarza mobilnego.
Lokalne media podają, że starszy mężczyzna był całkowicie przykryty kocem, kiedy lekarz przybył do jego domu. Żeby stwierdzić zgon, lekarz nie odsłonił ciała mężczyzny. Zasugerował, że przyczyną śmierci były naturalne przyczyny starzenia.
Zaraz po tym, pracownicy miejskiego zakładu pogrzebowego pojawili się na miejscu. Kiedy podnieśli zwłoki 74-latka, doznali szoku. Widzieli nóż wbity w klatkę piersiową zmarłego. Natychmiast wezwali policję.
Podkomisarz Jarosław Gwóźdź, rzecznik prasowy skarżyskiej policji, powiedział w rozmowie z lokalnym dziennikiem „Echo Dnia”, że wstępnie wykluczono udział innych osób w śmierci mężczyzny. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest samobójstwo.
Dokładne okoliczności i przyczyna śmierci zostaną ujawnione po sekcji zwłok, która została zaplanowana na wtorek, 24 października.